Jedzenie
Zarówno w świecie ludzi jak i zwierząt właściwe odżywianie jest pierwszym warunkiem naturalnej odporności organizmu, podstawy dobrego zdrowia i długiego życia. Ale czy powinniśmy karmić naszego psa czy kota tym samym co trafia na nasze talerze? Przyglądając się choćby anatomii naszego pupila i kilku cechom fizjologicznym dochodzimy do wniosku, że są to mięsożercy i preferują dietę ubogą w węglowodany a bogatą w białko pochodzenia zwierzęcego.
W miejscu gdzie zaczyna się proces trawienia – w jamie ustnej brak jest enzymu amylazy ślinowej, która wstępnie strawiłaby węglowodany, szczęki zaopatrzone w ostre kły, w naturze służące do rozrywania upolowanej ofiary, krótki przewód pokarmowy z niskim pH w żołądku przystosowanym do trawienia białek – oto cały mięsożerca! A czy kot to mały pies, jeśli chodzi o żywienie? Tu różnica międzygatunkowa jest bardzo wyraźna. Kot to bezwzględny mięsożerca, którego główny pokarm powinno stanowić mięso, w przeciwieństwie do psa, który w czasie ewolucji lepiej przystosował się do trawienia skrobi. Jak zatem skomponować posiłek naszego pupila, aby spełnić zapotrzebowanie na wszystkie składniki odżywcze i energię potrzebną zwierzęciu do życia? Rynek pet food oferuje wiele karm w formie ekstrudowanych krokietów – karm suchych, pół wilgotnych oraz mokrych w puszkach. Możemy pokusić się także o specjalne gotowanie i bilansowanie posiłków dla psa lub wybrać sposób karmienia surowizną BARF.
Jak zatem skomponować posiłek naszego pupila…
…aby spełnić zapotrzebowanie na wszystkie składniki odżywcze i energię potrzebną zwierzęciu do życia? Rynek pet food oferuje wiele karm w formie ekstrudowanych krokietów – karm suchych, pół wilgotnych oraz mokrych w puszkach. Możemy pokusić się także o specjalne gotowanie i bilansowanie posiłków dla psa lub wybrać sposób karmienia surowizną BARF. Jaki sposób żywienia jest zatem odpowiedni dla naszych pupili? Aby dobrze dobrać dietę dla swojego podopiecznego należy uwzględnić jego potrzeby, aktualny stan zdrowia, użytkowanie ale także zasobność naszego portfela oraz czas jaki jesteśmy w stanie poświęcić na komponowanie posiłków. Kolejną kwestią jest osiągalność pewnych produktów. Niezwykle istotne przy BARFie jest to, aby mieć dostęp do świeżych tuszek ptactwa dzikiego, udźca z jelenia czy combra z jagnięciny, tak BARF to nie mielone mięso!
Jeśli nie mamy czasu na samodzielne pozyskiwanie produktów i komponowanie posiłku należy zadbać, aby wszystkie te składniki trafiły do miski psa czy kota w komercyjnej pełnoporcjowej karmie gotowej. Szukajmy karm, gdzie w składzie na pierwszym miejscu znajdzie się świeże i suszone mięso z dodatkiem warzyw a źródła skrobi są o niskim indeksie glikemicznym np. orkisz, owies, quinoa czy ryż. Unikajmy karm, w składach których znajduje się pszenica, kukurydza i sztuczne konserwanty lub nazwy, które trudno zdefiniować. Karmy gotowe to także rozwiązanie w przypadku konieczności podania diety weterynaryjnej. Specjalnie przygotowane i zbilansowane pod potrzeby żywieniowe danej jednostki chorobowej są nieodzownym elementem terapii jaką może zalecić lekarz weterynarii. Bardzo trudno jest przygotować taką dietę samodzielnie w domu, gdyż potrzebne są dodatki, które np. zakwaszą pH moczu, dostarczą hydrolizowane białko przy alergii czy będą wspierać regenerację wątroby.
W przypadku żywienia modelem BARF trzeba mieć na uwadze niebezpieczeństwo zagrożenia mikrobiologicznego np. Salmonellą, perforację jelit czy zadławienia kośćmi (bardzo częsty przypadek w praktyce weterynaryjnej) czy trudności podczas podróżowania ze zwierzęciem. Nie ma zatem jednego sposobu żywienia, który będzie odpowiedni dla wszystkich zwierząt, trzeba go dostosować do każdego osobnika indywidualnie, pamiętając o potrzebach żywieniowych mięsożercy, biorąc pod uwagę aktualny stan zdrowia pupila i możliwości zaangażowania samego właściciela.
Lek.wet. Monika Wieczorek-Smolarek